Paliło się na Cieszyńskiej Wenecji

koszenila6: Tak jest-bezdomny pichcił kaszę...Raczej prosty sposób na pozbycie się zabytku.

Amanda: Właśnie ze byli tam bezdomni i ktoś rzucił tam butelka z benzyną jak spali !!! Jeden jest bardzo poparzony !!!

Apofis2020: Szkoda tego domu, tego zabytku. Gdyby właściciel tego obiektu, prywatny albo Miasto Cieszyn wystawiło tę nieruchomość z działka na której stoi za odpowiednio niskie do stanu technicznego pieniądze, przypuszczam, że już dawno dom był by kupiony i wyremontowany oraz coś by się w nim mieściło. Jeżeli dodatkowo a tego nie wiem obiekt jest wciągnięty na listę ZABYTKÓW wtedy i konserwator musiał by "spuscic z tonu" by nabywca miał pole "do manewrowania"... Przypuszczam że cena obiektu z działką jest "zabójcza" bo ceny wszystkiego rosną jak zwariowane no i pozostałe warunki były albo są na tyle nieinteresujące, niekorzystne, że ten dom popadł w ruinę... Co się tyczy jak wynika z wcześniejszego komentarza AMANDY i celowego podpalenia / zaproszenia ognia z śpiącymi bezdomnymi wewnątrz to przypominam sobie podobny przypadek może z 15 lat temu na Małej Lace w Cieszynie za Elektrociepłownią. Wtedy, tam w opustoszalej starej stróżówce spali również bezdomni, których bodajże 2 mieszkanki Cieszyna chyba dla "zabawy" oblały benzyna i podpaliły. Byli poparzeni ale chyba ich uratowano a obie wariatki schwytano i poszły siedzieć, dostały wysokie wyroki i słusznie. Podobnie powinno stać się i w tym wypadku, jeżeli sprawcę podpalenia się uda zgarnąć powinien zostać obciążony wszelkimi kosztami w tym akcji gaśniczej i powinien również wylądować w pudle bo to była w takim wypadku próba zabójstwa gdyby ww bezdomni spłonęli żywcem...Swiat już od dawna pod wieloma względami staje na głowie...