Nie żyje Lucjan Jurys
Choć pochodził z Nowego Sącza z Cieszynem związany był od 72 lat, kiedy to w 1945 roku przyjechał nad Olzę, gdzie spędził resztę życia. I to bardzo aktywnego życia. Poza pracą zawodową bardzo aktywnie działał w Polskim Towarzystwie Turystyczno Krajoznawczym. Wiele lat prezesował cieszyńskiemu Kołu Przewodników (17 lat). O zasłużonym cieszyńskim działaczu PTTK pisaliśmy m.in.: Benefis nestora cieszyńskich przewodników Lucjana Jurysa, kiedy to obchodził 97 urodziny.
Od kilku lat zdrowie nie pozwalało mu już na forsowne górskie wędrówki, co bynajmniej nie oznacza, że zamknął się w domu i przesiadywał w fotelu. Cały czas uczestniczył w wielu spotkaniach Koła Przewodników. Wciąż spotkać go można było na cieszyńskich ulicach. Mieszkając naprzeciw Parku Pokoju często spacerował po okolicy, bo nie wyobrażał sobie życia bez ruchu, bez, jeśli już nie wycieczek, to przynajmniej spacerów. W ostatnim dniu swego życia poszedł z córką na spacer, wypili kawę na cieszyńskim Rynku, a po powrocie do domu stwierdził, że jest jakiś zmęczony i na chwilę się położy. I zasnął. Na wieki.
Pogrzeb Lucjana Jurysa odbędzie się w środę 20 września o godz. 14.00 z Kościoła Św. Marii Magdaleny na Cmentarz Komunalny w Cieszynie.
(indi)
Komentarze
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.