Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Jedność Ciała,Ducha i Wiary

31 października luteranie obchodzą Święto Reformacji, ustanowione na pamiątkę ogłoszenia w 1517 r. przez Marcina Lutra w Wittenberdze 95 tez. W tym roku obchodzona jest 505 rocznica Pamiątki Reformacji.

 

Z tej okazji  w niektórych miejscowościach Śląska Cieszyńskiego, np. w Wiśle organizowane jest jedno, centralne nabożeństwo dla wiernych wszystkich wiślańskich parafii podkreślające jedność Ciała, Ducha i wiary wyrażanej w miłości i nadziei.

31 października to dzień wolny od pracy dla wiernych Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce.

Zainicjował zmiany

Ks. Waldemar Szajthauer, proboszcz parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Wiśle wyjaśnia, że w rzeczywistości  Marcin Luter rozpowszechnił swoje tezy, aby wywołać akademicką dyskusję na temat panującej praktyce sprzedaży odpustów. Luter polemizował z panującym poglądem, że istnieje możliwość odkupienia się od grzechów. - Jednak zamiast wywołać akademicką dyskusje, zainicjował Reformację. - podkreśla duchowny.

Przypomnijmy - Dzień Reformacji w 1667 r. został ogłoszony oficjalnym dniem pamięci na mocy rozkazu elektora saskiego Jerzego II, którego decyzją również ujednolicono datę. -  Wcześniej w różnych kościołach narodowych obowiązywały różne daty upamiętnienia, na przykład dzień narodzin i śmierci Lutra, 31 października wkrótce stał się dniem Pamiątki Reformacji.  Pamiątka Reformacji to święto z różnymi wydarzeniami. W programie są uroczyste nabożeństwa w kościołach, koncerty, akademie.  - dodaje ksiądz Waldemar.

Tylko pismo…

Duchowny wyjaśnia, że Pamiątka Reformacji to przede wszystkim dziękczynienie za Reformatorów Kościoła, którzy dali Kościołowi niezmienną Ewangelię, źródło wiary, którą Duch Święty budzi w tych, co słuchają Ewangelii. Podkreślane są główne zasady Reformacji: Sola Gratia – Tylko łaska, Sola Scriptura – Tylko Pismo, Solus Christus – Tylko Chrystus, Sola Fide – Tylko wiara. - W związku z zbliżającym się Zgromadzeniem Ogólnym Światowej Federacji Luterańskiej (ŚFL), które odbędzie się w dniach 13-19 września 2023 r. w Krakowie, podejmujemy tematy: „Jedno Ciało”, „Jeden Duch”, Jedna nadzieja” w nawiązaniu do słów ap. Pawła: „Jedno ciało i jeden Duch, jak też powołani jesteście do jednej nadziei, która należy do waszego powołania; Jeden Pan, jedna wiara, jeden chrzest; Jeden Bóg i Ojciec wszystkich, który jest ponad wszystkimi, przez wszystkich i we wszystkich” – Efezjan 4, 4-6. - podkreśla proboszcz.

Bułeczki reformacyjne

W niektórych kościołach podaje się tradycyjne tak zwane bułeczki reformacyjne, małe kwadratowe kieszonki z ciasta drożdżowego z odrobiną dżemu pośrodku – kulinarną pamiątką po róży Lutra, którą zdobił niegdyś swoje pisma. - Walce reformacyjne są dobrze znane w Saksonii, Saksonii-Anhalt i Turyngii, zwłaszcza w okolicach Lipska. Z kolei w okolicach Drezna i Vogtlandu znany jest chleb reformacyjny, przypominający struclę bożonarodzeniową, posmarowany dżemem morelowym i pokryty polewą z fondant.- opowiada ewangelicki duchowny.

(ach)

 

źródło: ox.pl
dodał: red

Komentarze

20
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
2022-10-31 15:25:47
AntyklerForte+: kiedy widzimy, jak sobie bezczelnie, bezkarnie i bez skrupułów kościół katolicki poczyna dziś i przez ostatnich kilka wieków, aż strach pomyśleć co by z nami było gdyby protestanci 500 lat temu nie utarli solidnie nosa papiestwu
2022-10-31 15:27:22
AntyklerForte+: a teraz najwyższa pora jednych i drugich do lamusa odstawić - oczywiście po uprzednim surowym osądzeniu winnych przestępstw, nie tylko pedofilii
2022-10-31 15:50:04
koszor: Forte- Kościół będzie trwał do dnia Sądu, bez względu na to ilu ma w szeregach Judaszy, pedofili, złodziei. Nie zniszczy go żaden Kalwin czy Luter, żaden Obirek, Gużyński czy Misiak. Zostaną czyści i wierni, do których Chrystus mówi: czy i wy chcecie odejść? A oni świadomi swego położenia i małości odpowiadają codziennie swoim życiem: Panie do kogo pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego!
2022-10-31 16:00:58
Artur_z_bažin: kościół koszorów i im podobnych tyle ma wspólnego z Chrystusem co PiS z prawem i sprawiedliwością
2022-10-31 16:36:19
pawel21_13: Najgorsze jest to, że ta kacerska deformacja ostatecznie wsiąknęła w Kościół Katolicki po Soborze Watykańskim II w postaci kalwińskich stołów pańskich, zniesieniu Mszy Świętej w Rycie Rzymskim i zastąpieniu jej anglikańsko-kalwińsko-luterską ucztą z komunią na rękę. Zanika tradycyjna pobożność i zastępuje ją zielonoświątkowo-gitarowa zabawa...
2022-10-31 20:06:29
talleyrand: Jezus nie pozostawił po sobie żadnych pism. Podobnie uczynili Budda, Sokrates, czy Mahomet. Z kolei niepotwierdzonemu historycznie Mojżeszowi przypisywana jest Tora. W jakich formach na przestrzeni dziejów funkcjonowała Biblia? Jak już wcześniej wspomniałem, wielkie dzieła czytamy w oryginale, jeżeli chodzi np. o Nowy Testament, z tym winniśmy zapoznawać się po grecku (starogrecku w wersji koine). Wiele terminów znanych ludziom antycznym na poszczególne języki narodowe bywa nieprzetłumaczalna, chociażby pojęcie LOGOS, czy METANOIA. Czym zatem jest ów LOGOS? To tylko "słowo" jak przyjęło się w polskich tłumaczeniach? Czy grecki LOGOS znaczy to samo co polskie "słowo"? Jakie rodzi to trudności interpretacyjne? Na kartach Pisma Świętego spotykamy pojęcie "nawrócić się" (METANOIA), czy to tłumaczenie również jest właściwe? A może znacząco odbiega od greckiego terminu? Polskie przekłady Biblii w sporej mierze odzwierciedlają wyrażenia j. polskiego, które na przestrzeni czasu zmieniły swoje znaczenie i dziś pod tymi pojęciami rozumiemy zupełnie coś innego niż starsze pokolenia. Dlatego wielkie dzieła, w tym Biblię najlepiej czytać w oryginale np. po grecku, z uwzględnieniem realiów epoki, kiedy poszczególne części Biblii powstawały. Dlatego M. Luter się mylił. Lekturę i interpretację Biblii musi poprzedzać stosowne przygotowanie, a każde tłumaczenie Pisma Świętego na język narodowy stanowi kolejną interpretację, która znacząco może odbiegać od innej wersji językowej. Wielkie Dzieła właśnie takie jak Biblia, czyta się w oryginale, a to nigdy przez KK nie było zabronione. Niezalecane było korzystanie z tłumaczeń, bo każdy tłumacz automatycznie staje się interpretatorem.
2022-10-31 20:07:14
talleyrand: Protestantyzm odrzucił Tradycję Kościoła, równolegle założył własną. Postać M. Lutra owiana jest wieloma mniej lub bardziej prawdopodobnymi legendami, bajkami, czy naprędce skleconymi anegdotami, na wzór nieskazitelnych życiorysów pierwszych chrześcijańskich świętych, o których w ogóle nic pewnego nie wiemy. Tajemnicę poliszynela stanowi przyczyna, która skłoniła M. Lutra do wstąpienia w szeregi augustianów. Powszechnie (zwłaszcza w kulturze popularnej) bezkrytycznie na wiarę lansowana jest legenda ogniskująca wokół tajemniczego zdarzenia z piorunem, która bywa bezrefleksyjnie przyjmowana i powielana. Nawet adekwatne legendy o św. Jerzym zmagającym się ze smokiem są przyjmowane na sposób właściwy konkretnemu gatunkowi literackiemu, z przymrużeniem oka, czego nie można w sposób adekwatny odnieść do podobnego rodzaju fantasmagorii z M. Lutrem w roli głównej. W rzeczywistości M. Luter w murach klasztornych znalazł azyl przed ciążącym nad nim wyrokiem skazującym, co stanowi do dziś wielkie misterium jego powołania. Kolejna legenda, która również budzi spore kontrowersje, tyczy się jego rzekomego przybicia do drzwi 95 tez. Luter był prawnikiem, nie znał się na teologii, w tej dziedzinie był dyletantem, dlatego wiele jego tez nie przeszło falsyfikacji. Sam M. Luter przez władze kościelne został niedoceniony jako charyzmatyczny kaznodzieja i potraktowany pobłażliwie na wzór wioskowego demagoga z zapadłej prowincjonalnej Wittenbergi. Jego pierwsi dominikańscy adwersarze nie byli osobami reprezentującymi zbyt wysoki polot, nikt poważny wówczas nie chciał tracić czasu na jakiegoś nieznanego nikomu Lutra.
2022-10-31 20:07:34
talleyrand: Możemy spotkać osoby, które bezwiednie za przykładem Hegla (idola marksizmu) przedstawiają katolicyzm za antytezę chrześcijaństwa, które w tej konfiguracji jest traktowane za tezę, a protestantyzm jako ich syntezę. Zatem co wobec tego stanowi antytezę i syntezę protestantyzmu? Totalitarne ideologie XX w. już niegdyś przerabiały to karkołomne myślenie. Trudno w dziejach znaleźć większy przykład ignorancji, perfidii i zakłamania, jak uzurpowanie sobie przez M. Lutra prawa do jedynie wiążącej interpretacji dzieła (NT.), którego kanon został wykreowany przez Kościół. Tym bardziej w sytuacji, kiedy równolegle instytucja ta dla samej zasady bezpodstawnie bywa przez niego i jego akolitów krytykowana i oskarżana o rzekome celowe fałszowanie Słowa Bożego. Nowy Testament (kanon) jest dziełem KLERU CHRZEŚCIJAŃSKIEGO, który zgodnie z doktryną został spisany pod natchnieniem Ducha Świętego. Ów kler, który skrupulatnie spisał NT., stał się głównym obiektem ataków ze strony M. Lutra, do tego stopnia, iż w założonej przez siebie wspólnocie (zborze) wprowadził on założenie o powszechnym kapłaństwie wszystkich, przez co kler został naturalnie wyeliminowany. W ten sposób pastorzy protestanccy zgodnie z naukami Lutra nie są duchownymi, tylko świeckimi autorytetami w zakresie znajomości Pisma Świętego, którego treść interpretują wedle własnego uznania, zgodnie z przesłaniem traktatu „O Wolności Chrześcijańskiej”. W ten sposób, poprzez korzystanie z dzieła wykreowanego przez znienawidzoną przez siebie instytucję (KK), ktoś próbował przedstawiać się, jakoby wiedział lepiej od samego autora, co ów miał na myśli. Per analogiam, wyobraźmy sobie sytuację, gdy jakiś antykomunistycznie nastawiony pastor twierdziłby, iż wie lepiej od samego Marksa, co tak naprawdę ów miał na myśli i pragnął wyrazić w „Manifeście Komunistycznym”. Zgodnie ze słowami Lutra, każdy chrześcijanin sam dla siebie jest papieżem. Melanchton za Lutrem dodał, iż jeżeli ktoś więcej grzeszy, tym bardziej jest umiłowany przez Boga.
2022-10-31 20:07:51
talleyrand: Po drugie, sam Hegel a za nim Marks i wielu innych słusznie stwierdzili, iż Luter zatrzymał się w połowie drogi. Zbory protestanckie nie realizują w całości postulatów ich domniemanego założyciela, co więcej, w sporej mierze opierają się na naukach Filipa Melanchtona i innych pominiętych, którzy nieco inaczej podchodzili do pewnych kwestii i tym samym wypaczyli nauki swego mentora. To właśnie wizerunki F. Melanchtona, faktycznego twórcy protestantyzmu powinny znajdować się w poszczególnych zborach. Współczesne zbory same odżegnują się od poglądów M. Lutra, słusznie uważają, iż ów się mylił. Trudno dziś podzielać niechęć M. Lutra okazywaną wobec chłopów, czy jego rażący antysemityzm. W ten sposób, w XVIII/XIX w. w samym protestantyzmie doszło do czegoś na kształt kolejnej reformacji, w konsekwencji czego, na podstawie krytyki zborów protestanckich ukształtowały się wspólnoty ewangelikalne, o czym sami protestanci niechętnie wspominają.
2022-10-31 20:08:13
talleyrand: Wbrew temu, co z uporem twierdził M. Luter, Konstantyn Wielki nie założył Kościoła Katolickiego i za takiego nie może być uważany. Co najwyżej przyczynił się do powstania Patriarchatu Konstantynopolitańskiego, który stanowi inną od KK strukturę wyznaniową. Nie bez powodu Konstantyn Wielki jest uważany za świętego właśnie przez Grecki Kościół Ortodoksyjny, czy przez Cerkiew Prawosławną, bynajmniej nie przez KK. Luter w swej bezpodstawnej krytyce KK najpierw za moment początkowy KK uznał czasy Grzegorza Wielkiego, później zmienił zdanie i owego założyciela KK upatrzył w osobie Konstantyna Wielkiego. Czego nie czyni się dla pozyskania wyznawców? Niektórzy posuwają się nawet do perfidnego kłamstwa. Przedstawia się ciemniejsze strony życiorysu Konstantyna Wielkiego, przez które poniektórzy śmiertelnicy odmawiają Konstantynowi prawa do zbawienia (na jakiej podstawie?). Tymczasem sam M. Luter nie miał nic przeciw Mojżeszowi (mordercy), uważanego za założyciela i wielkiego przywódcę Starozakonnych, czy przeciw Pawłowi z Tarsu, który był jednym z pierwszych większych eksterminatorów chrześcijan. Zatem czy nie mamy do czynienia z hipokryzją ze strony poniektórych współczesnych akolitów Lutra? Mojżesz również mordował po swoim powołaniu – proponuję zajrzeć do Biblii. Paweł z Tarsu uważał się za „płód poroniony”, swą późniejszą działalnością pragnął zmazać piętno eksterminatora chrześcijan, za którego przez cały czas był uważany w Jerozolimie, dlatego podjął się działalności w diasporze – i tu proponuję zajrzeć do Biblii. Z kolei Konstantyn Wielki nie przyjął chrztu w obrządku katolickim (nicejskim), tylko ariańskim. Co więcej, o czym „zapomina” wielu protestantów spośród tych uważających Konstantyna Wielkiego za rzekomego założyciela katolicyzmu, iż dynastia konstantyńska skłaniała się ku poglądom ariańskim, wrażych wobec katolików, zwanych wówczas nicejczykami. Był nawet taki okres, kiedy za panowania dynastii konstantyńskiej poglądy nicejskie/katolickie formalnie uważane były za heretyckie i nieprawomyślne (np. czasy Konstancjusza II). Spośród poważnych przedstawicieli dynastii konstantyńskiej tylko Konstans był zwolennikiem nicejczyków/katolików. Trudno zatem uważać Konstantyna Wielkiego za rzekomego założyciela katolicyzmu, obiektywne fakty temu przeczą. Pomimo tego Luter uważał inaczej, być może nie miał wystarczającej wiedzy, albo świadomie bazował na ignorancji innych.
2022-10-31 20:08:41
talleyrand: Czy M. Luter nie nawoływał do mordowania ludzi również po swoim wystąpieniu? A pomimo tego jego wizerunki na wzór bałwochwalczych idoli nadal stawiane są na postumentach i to w zborach?
2022-10-31 20:08:59
talleyrand: O świętości nie świadczy bezgrzeszne życie (każdy grzeszy), tylko heroiczność cnót. W Biblii jest napisane, iż ludzie gwałtowni zdobywają Królestwo Niebieskie, a celnicy i prostytutki wyprzedzają faryzeuszy w drodze do Zbawienia. Bóg każdemu rozdaje swoje dobro wedle własnego uznania (w łasce), zgodnie z przypowieścią „O robotnikach w winnicy”. Niech ten, kto pracuje cały dzień, nie ma za złe temu, który przepracował tylko godzinę, iż otrzymał to samo wynagrodzenie. W ramach ciekawostki wypada dodać, iż Marcin Luter w traktacie "O niewolnej woli/De servo arbitrio" — jedno z ważniejszych pism Lutra — przedstawił wizerunek człowieka jako istoty grzesznej, która tylko dzięki łasce Boga może czynić dobro. Łaska, zdaniem Lutra zależna jest od woli boskiej, a nie ludzkiej. W związku z czym, zachowując logiczną konsekwencję, to Bóg jest racją grzechu, który ponosi odpowiedzialność za wszelki grzech. Śmierć Boga w związku z tym powinna stanowić wyzwolenie samozbawiającego się Boga, najwyższego grzesznika, odpowiedzialnego za całe zło świata.
2022-10-31 20:09:15
talleyrand: Co do samego protestantyzmu, powszechnie przyjmuje się rok 1517 za moment powstania nowego wyznania, czy zapoczątkowanie procesu powstania nowego wyznania. Z kolei sama nazwa ruchu ma nawiązywać do rzekomego przeciwstawienia się papiestwu (protestu) i rzekomo zafałszowanemu przez tę instytucję chrześcijaństwu. W rzeczywistości w ramach 95 tez Luter bronił pozycji papieża. Za faktyczną datę powstania protestantyzmu należy uznać 1529 r., kiedy część niemieckich książąt Rzeszy na sejmie złożyło PROTEST (SIC!) przeciw polityce Cesarza (bynajmniej nie papieża). Stąd, od owego protestu z 1529 r. ukuty został termin "protestantyzm" i adekwatnie "obóz protestancki".
2022-10-31 20:09:38
talleyrand: W końcu samo wystąpienie Lutra, przez współczesnych badaczy bywa przedstawiane jako wynik augustiańsko-dominikańskiej rywalizacji, która dotyczyła przyjmowania poglądów Tomasza z Akwinu (arystotelizm), kosztem wcześniej dominującego w katolicyzmie nauczania Augustyna z Hippony (platonizm). W związku z powyższym wystąpienie Lutra, mnicha augustiańskiego, wbrew temu, co się powszechnie przedstawia, nie świadczyło o postępie, wręcz przeciwnie, stanowiło regres i reakcję wobec zyskującego na znaczeniu tomizmowi. Luter nie reprezentował ideałów chrześcijańskiego renesansu XII w., tylko augustiański konserwatyzm. Augustiańsko-dominikańska rywalizacja trafiła na podatny grunt. Fryderyk Mądry (protektor M. Lutra, który wedle legendy dopiero na łożu śmierci przyjął wyznanie Lutra, co również nie jest oczywiste), poczuł się pokrzywdzony ze strony Stolicy Apostolskiej. Rywale Wettinów, mowa o Hohenzollernach, przejęli obsadę stolicy biskupiej w Magdeburgu, do tego papież nakazał podzielić się władcy Saksonii dochodami z handlu odpustami, dotąd zawłaszczanymi przez niemieckiego (raczej saskiego) książątka. Wzrost znaczenia Hohenzollernów w Rzeszy, a także prawdopodobna wizja utraty dochodów z handlu odpustami stały się faktycznymi przyczynami zubożenia Wettinów i wystąpienia M. Lutra. Chciwy władca Saksonii dochody pragnął zachować wyłącznie dla siebie. Właśnie z handlu odpustami finansowana była działalność Lutra, zatem ów również był zainteresowany w sprawie. W zamian, za zniesiony handel odpustami, Luter zaproponował przejęcie (wywłaszczenie/zagrabienie) majątków kościelnych, pod pozorem realizacji rzekomo ewangelicznego ubóstwa. Właśnie chciwość poszczególnych niemieckich (saskich, frankońskich, szwabskich, czy bawarskich) książątek stała się przyczyną wsparcia wystąpienia Lutra. Oto wielka tajemnica wiary… O tym, do czego dla pieniędzy i korzyści materialnych byli w stanie posunąć się Wettinowie, świadczy postępek ich krewnego dokonany u schyłku XVII w. Mowa o Fryderyku Auguście, czy Auguście II Mocnym, który dla uzyskania godności królewskiej bezproblemowo wyparł się protestantyzmu. Czy inaczej było w przypadku Fryderyka Mądrego? Nie bez powodu i współcześnie, w protestantyzmie pojawiają się poglądy, które w doczesnej zamożności materialnej upatrują rzekome BOŻE BŁOGOSŁAWIEŃSTWO! I to bez znaczenia na podstawy jego osiągnięcia.
2022-10-31 20:09:59
talleyrand: Są to mało istotne szczegóły, których świadomość pomaga rozwiać szereg poważnych niejasności związanych z funkcjonowaniem ruchu protestanckiego, a także problematyki dotyczącej jego początków, inspiracji, czy poczynionych założeń. Wiedza o tym skutecznie porządkuje i klarownie wyjaśnia zastaną rzeczywistość. To, iż Luter się mylił stanowi niepodważalny obiektywny fakt, do tego podzielany przez sporą część współczesnych protestantów. Za nieporozumienie i dowód ignorancji należy uważać powielanie zafałszowanej propagandy Lutra sprzed wieków, która tworzona była doraźnie na poczet panujących wówczas relacji politycznych. Wówczas, kiedy nie istniały jeszcze partie polityczne, to wspólnoty wyznaniowy pełniły funkcję współczesnych stronnictw politycznych. Zmiana wyznania wówczas nie zawsze przekładała się na przyjęcie określonego światopoglądu wyznaniowego — ów niejednokrotnie odgrywał rolę drugorzędną — tylko często oznaczała zamanifestowanie aspiracji politycznych. Dopiero z czasem zaczęła krzepnąć struktura protestanckich zborów, które na siłę próbowały odróżnić się od katolicyzmu. Luter nie był teologiem, w tej dziedzinie był zwykłym dyletantem, jakich i obecnie nie brakuje. Został niesłusznie uznany za twarz reformacji, a samo zjawisko zostało bezpodstawnie zawłaszczone przez protestantów, choć od czasu Soboru Florenckiego dotyczyło również KK. To inni, jak np. Filip Melanchton pod marką M. Lutra stworzyli podwaliny protestantyzmu. Sam Luter celował w działalności pamfletowej, publicystycznej, czy w tworzeniu niewielkich objętościowo i prostych w powszechnym odbiorze krótkich traktatów poruszających wątki teologiczne. Posługiwał się prostym nieskomplikowanym i nacechowanym emocjonalnie językiem, niejednokrotnie wulgarnym, co zjednywało mu czytelników, a drukarzom zapewniało dochód. Powszechnie propagowana wizja powstania i rozwoju protestantyzmu przesycona jest zlepkiem legend, bajek i pospolitych fantasmagorii, które bezkrytycznie są serwowane szerokiej publice „na wiarę”. To, co łączy wiele protestanckich środowisk (nie wszystkie) to niechęć, a czasem również i nienawiść do katolicyzmu. Czy właśnie o to chodziło Chrystusowi?
2022-10-31 20:10:15
talleyrand: Zatem nie pozostaje nam nic innego, niż przekonać naszych Braci i nasze Siostry w Chrystusie do realizacji ewangelicznego ideału, który polega na wyzbyciu się wszelkiego majątku. To polegałoby np. na sprzedaniu Zboru, z którego pozyskane środki mogłyby zostać przeznaczone np. na pomoc ubogim dzieciom. Zauważalny jest stopniowy spadek zainteresowania zorganizowanymi formami wyznaniowości, który dotyczy również protestantyzmu. Jak zwykle, nasi Bracia, nasze Siostry w Chrystusie, którzy uznają się za najwłaściwszych realizatorów woli Jezusa — czego poniektórzy z nich odmawiają innym wierzącym — ów lawinowy spadek wiernych próbują sobie odbić na nieudolnie prowadzonym prozelityzmie, który polega np. na powielaniu bzdur wygłaszanych niegdyś przez M. Lutra, czy bazowaniu na cudzej ignorancji.
2022-10-31 20:16:03
talleyrand: Zarazem należy odróżniać od siebie postać M. Lutra, a protestantantów, którzy do kultury europejskiej i do narodowej kultury polskiej wnieśli bardzo wiele, a także walnie zasłużyli się na rzecz utrzymania polskości na Śląsku Cieszyńskim.
2022-10-31 22:23:30
oxjas1: Zakonnik, dyrektor szkoly w Lubinie ze zdjeciami pornograficznymi z udzialem dzieci. Parafianka: "ksiądz jest tylko człowiekiem, mógł zbłądzić“. Jaki kosciol tacy wierni i odwrotnie.
2022-10-31 22:23:47
oxjas1: Naiwni sadza, ze te instytucje mozna oczyscic, ze kryzys zwiazany z ujawnieniem afer pedofilskich i finansowych pomoze w odrodzeniu. Nic z tego, kosciol jest przezarty klamstwem, korupcja, nepotyzmem, chciwoscia i wieloma innymi grzechami. Nic tego nie naprawi, bo te grzechy staly sie istota dzialalnosci kosciola, a nie skaza !
2022-11-02 15:12:27
pawel21_13: Cała rodzina właściciela hejtuje nieprawomyślne posty. Postarajcie się bardziej. Nawet Youtube zniósł wyświetlanie kciuków w dół. Luutttrrryyyyy!
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: